Beckham miał już romans z marką urodową, gdy został twarzą Biotherm. Tym razem David pokusił się o współpracę z L'Oreal Luxe. W wyniku tej współpracy mąż Victorii Beckham właśnie wprowadził własną markę kosmetyków męskich o nazwie House 99. Zainspirowali go ponoć... brytyjscy fryzjerzy.

"Jestem bardzo podekscytowany faktem, że wreszcie mogę podzielić się ze światem produktami House 99" - stwierdził w wywiadzie. "Dla mnie dbanie o siebie to nie tylko kwestia wyglądu, ale także kwestia odczuwania. Chodzi także o dobre samopoczucie, próbowanie nowych rzeczy i budowanie swojego wyglądu. Stworzyłem House 99, aby dać mężczyznom inspirację i produkty do eksperymentowania, aby poczuli się całkowicie komfortowo" - wyjaśniał Beckham.

Jego zdaniem, mężczyzna musi dbać o siebie tak samo jak o swój styl. Musi pamiętać o pielęgnacji, od włosów i skóry po ciało i brodę. Kolekcja jego kosmetyków została zaprojektowana tak, by oferować produkty skrojone na miarę i zaproponować kompletny zestaw niezbędny współczesnemu mężczyźnie.

Beckham wybrał dwa podstawowe składniki dla swojej formuły: komosę ryżową i spirulinę. To dwa potężne naturalne produkty, bogate w proteiny, które sprzyjają wzmocnieniu cebulek włosowych, poprawiają kondycję włosów, a także wpływają na wygładzenie skóry.

David ma ponad 40 tatuaży, więc o nich też pamiętał. Zaproponował więc produkt, który pozwoli je zachować i utrzymać. Jego Bold Statement Tattoo Body chroni zatem kolory tatuaży dzięki filtrowi SPF 30.

Aby wypróbować kosmetyki Davida, trzeba będzie poczekać do lutego, wtedy będzie premiera linii kosmetyków w Anglii, zaś w marcu - w innych krajach europejskich.