Jesteśmy wciąż przekonywani, że odpowiednia dieta, spora dawka ruchu i pokaźna garść witamin są w stanie uchronić nas przed rozmaitymi schorzeniami. Okazuje się tymczasem, że zapobieganie groźnym chorobom, jakie czyhają na nas w podeszłym wieku, czyli demencji i Alzheimerowi możemy rozpocząć już dziś, łącząc przy tym przyjemne z pożytecznym. Według badań, takowym zapobieganiem jest... regularne picie szampana.

Doniesienia naukowców z Wielkiej Brytanii napawają optymizmem - szczególnie amatorów musującego trunku, który kojarzymy na ogół z luksusem i hucznym świętowaniem. Okazuje się otóż, że picie trzech kieliszków szampana każdego dnia może pomóc nam w zapobieganiu demencji i chorobie Alzheimera. Tlenek azotu znajdujący się w czarnych winogronach z odmian pinot noir i pinot meunier, może istotnie zapobiegać chorobom mózgu i zwiększać pamięć przestrzenną.

"To badanie jest w istocie ekscytujące, ponieważ pokazało, że umiarkowana konsumpcja szampana może pozytywnie wpływać na funkcjonowanie poznawcze, takie jak pamięć" - stwierdził w rozmowie gazetą "The Telegraph" profesor Jeremy Spencer, jeden z naukowców, którzy przeprowadzili eksperyment z udziałem szczurów na Uniwersytecie w Reading. Czekamy zatem na kolejne badania... z kieliszkiem w ręku.