Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Budka Suflera przerywa ciszę!

Budka Suflera przerywa ciszę!
Muzycy zespołu przerywają milczenie na temat działalności rozwiązanej grupy. (Fot. PAP Life)
Memu miastu na do widzenia - tak zatytułowana jest blisko 800-stronowa biografia Budki Suflera. 10 listopada spotkamy się z fanami w naszym rodzinnym Lublinie - zapowiada Krzysztof Cugowski. Muzycy zespołu przerywają milczenie na temat działalności rozwiązanej grupy.
Reklama
Reklama

"To ponad 40 lat naszej działalności na estradzie" - podkreśla Krzysztof Cugowski, frontman zespołu.

"Jak się zaczęło? Pamiętam jak nagraliśmy swoją pierwszą piosenkę" - opowiada wokalista Budki. Zespół grał w jednej z lubelskich szkół na studniówce, na pożyczonym sprzęcie. "Prosto z imprezy przewieźliśmy ten sprzęt do lubelskiego radia na nagranie" - wspomina Cugowski.

Piosenka nazywała się "Ain't No Sunshine", a śpiewał ją amerykański gitarzysta i kompozytor Bill Withers. "Nie chcieliśmy tego nagrywać, to nie była nasza bajka" - podkreśla Cugowski. Ale do nagrania namawiał muzyków Jerzy Janiszewski, dziennikarz lubelskiego radia. "Jak nie chcecie, to nagrajcie to dla mnie" - przekonywał. I przekonał. Polski tekst napisał dziennikarz i poeta Adam Sikorski.

"Nagraliśmy piosenkę, Janiszewski pojechał z taśmą do Warszawy, ale zewsząd go odsyłali. To był rok 1974, epoka propagandy sukcesu Gierka, a my śpiewaliśmy: Znowu w życiu mi nie wyszło..." - wspomina Cugowski.

Wreszcie znalazł się odważny: nieżyjący już Janusz Kosiński z Rozgłośni Harcerskiej. Piosenka spodobała się młodzieży, później zaczęła ją grać Trójka i tak poszło...

Książkę "Budka Suflera - Memu miastu na do widzenia. Muzyka - miasto - ludzie" napisał urodzony w Lublinie Jarosław Sawic, publicysta muzyczny. Książkę opublikował Prószyński i S-ka.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama