Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bardzo brzydkie kaczątko

Bardzo brzydkie kaczątko
Suzuki Celerio, czyli brzydkie kaczątko. (Fot. Getty Images)
Suzuki Celerio to jedno z tych aut, które zyskują przy bliższym poznaniu. Z jego dzisiejszym konkurentem - Mitsubishi - jest zupełnie odwrotnie.
Reklama
Reklama

Choć gust to raczej nie jest temat do dyskusji, trudno doprawdy przejść obojętnie (bez wzdrygnięcia) obok Suzuki Celerio. Designer chyba nie lubił swojej pracy albo nie dostał obiecanej podwyżki. Bo Celero wygląda bardziej jak zemsta projektanta niż „nowe rozdanie”. Jego kolega po fachu – ten z Mitsubishi – postarał się o wiele bardziej. Być może lepiej go traktowali. Tak czy inaczej – efekt jest taki: brzydkie Suzuki i bardzo ciekawy Space Star. Oczywiście, jeśli chodzi o aparycję.

Dla tych, którym zależy wyłącznie na powierzchowności, tekst w tym miejscu się kończy. Bierzcie Space Stara. Ci, którym choć trochę zależy na wnętrzu, niech przeczytają kilka poniższych linijek.

Mitsubishi Space Star (Fot. Getty Images)

Oba auta to małe miejskie propozycje. Oba nieco wyrosły z segmentu A, ale nie dorosły do segmentu B (choć Mitsubishi uparcie twierdzi, że Space Star to segment B). Mają bardzo zbliżone wymiary, funkcjonalność i wyposażenie (z leciutką przewagą Suzuki). Osiągi też niemal identyczne. Mało tego, niemal taki sam jest również cennik (Space Star kosztuje więcej o… 90 zł). Podobne są i upusty. Celerio z 2014 r. można kupić z rabatem 5000 zł, a z 2015 r. – 3000 zł. W przypadku Space Stara rabat dotyczy wyłącznie rocznika 2014 i wynosi 3000 zł.

Czyli co? Skoro to samo, to brać ładniejszy? Otóż nie. Prowadzenie i wygoda – to są dosyć ważne aspekty, nawet w aucie miejskim. Są to także wyraźne przewagi Celerio. Space Star jest głośniejszy, mniej komfortowy (tylna kanapa była wygodniejsza nawet we Fiacie Cinquecento z lat 90. ubiegłego stulecia).

Co prawda duża prędkość (ponad 120 km/h) nie jest przyjazna dla żadnego z tych aut, ale Celerio łatwiej się w niej odnajduje. Zakręty? Tego lepiej unikać w Space Starze. W tej kategorii Celerio również radzi sobie dzielniej. W zasadzie jedyną przewagą Mitsubishi jest mniejsza (co nie znaczy mała) podatność na boczne podmuchy wiatru. Celerio za to lepiej sobie radzi z nierównościami – i to niezależnie od prędkości.

Co zatem wybrać? My stawiamy na Suzuki. Ale jeśli chcesz samochodem cieszyć oko, bierz Mitsubishi.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama