"To jest tak, że ja kiedyś pieniędzy nie miałam. Naprawdę nie miałam, do tego stopnia, że chodziłam w dziurawych butach zimą i to był okropny okres w naszym życiu" - wyznała Anna Lewandowska w programie TVN Style. "Pomagał nam Caritas" - dodała.

"Potem zaczęłam zarabiać swoje pierwsze pieniądze na treningach, swoje pierwsze stypendium - pamiętam to było 700, czy 800 złotych i połowę dawałam mamie, a połowę miałam na miesiąc dla siebie" - opowiadała żona Roberta Lewandowskiego.

Po emisji programu posypały się komentarze: "Po obejrzeniu wczorajszego odcinka W roli głównej przetarłam oczy i niedowierzałam, że to naprawdę Ty! Równa babka z Ciebie, wulkan energii, pozytywnej energii. Tak trzymaj i nigdy się nie zmieniaj! Dzięki, że dałaś nam się poznać" - napisała jedna z internautek.

"Taki wywiad był potrzebny, aby móc spojrzeć na Twoją osobę nie tylko jako żonę Roberta czy osobę, która dużo trenuje, pasjonuje się dietetyką, ale również, jako osobę, którą ma swoją historię w wielu momentach ciężką. Pozdrawiam" - skomentowała kolejna internautka.

"Cieszę się, że ludzie wreszcie się na Tobie poznali, bo jesteś super babka!" - napisała inna fanka. "Aniu, dziękuję" - dodała.

"A gdybym ja spotkała Ankę Lewandowską to powiedziałabym Jej: fajna z Ciebie babka, chętnie wypiłabym kuloodporną kawę" - brzmi komentarz kolejnej fanki. "Pewnie tego nawet nie przeczytasz, ale myślę, że jesteś bardzo mądrą kobietą i silną! Życzę Ci sukcesów!" - to wpis innej internautki.

"Kochani! Dziękuję za tę gigantyczną dawkę pozytywnej energii, którą otrzymuję od Was po emisji programu Magdy Mołek W roli głównej. Wasze miłe słowa, wzruszyły mnie dziś do łez i uniosły mnie nad ziemię. Dzięki Wam i Waszemu wsparciu wiem, że to, co robię ma sens, bo razem możemy więcej" - podziękowała fanom Anna Lewandowska.