Obrońcy praw zwierząt w Szwajcarii domagają się wprowadzenia limitu na posiadanie kota do jednego na gospodarstwo domowe.

Zürcher Tierschutz przekonuje, że populacja kotów w Szwajcarii musi być kontrolowana, bo ich nadmierny wzrost zagrozi dzikim zwierzętom. Organizacja szacuje, że w liczącej 8,1 mln mieszkańców Szwajcarii jest teraz 1,4 mln kotów.

"Obliczyliśmy, że w Zurychu jest obecnie 430 kotów na kilometr kwadratowy. Dla porównania, na tym samym obszarze jest 10 do 15 lisów - wyjaśniła Claudia Kistle, która przygotowała analizę dla Zürcher Tierschutz.

Postulat ograniczenia populacji kotów spotkał się z krytyką. Prof. Dennis C. Turner, Brytyjczyk, wykładowca Uniwersytetu w Zurychu, specjalista ds. biologii ewolucyjnej i środowiska, uważa iż pomysł ograniczenia liczby kotów do jednego na gospodarstwo domowe jest złym rozwiązaniem. Po pierwsze, popularność kotów w Szwajcarii tłumaczy trudnością z uzyskaniem zgody zarządów nieruchomości na posiadanie psa.

"Ale w Rzymie mają 2 000 kotów na kilometr kwadratowy, a w japońskich wioskach rybackich nawet 2 350. Nie mówcie mi, że Szwajcaria ma nadmierną populację kotów - stwierdził.

Prof. Turner wskazuje, że propozycja dotycząca zmniejszenia liczby kotów może być nawet nielegalna. Zwraca uwagę, że szwajcarskie prawo ochrony zwierząt wymaga, aby świnki morskie były trzymane w parach. Dlaczego zatem koty miałyby być skazywane na samotność?

Pomysł szwajcarskich obrońców zwierząt został zauważony przez media zagraniczne. Francuski dziennik Le Monde posunął się nawet do tego, że porównał go do decyzji Szwajcarów z lutego, aby ograniczyć kwotę przyjmowanych przez kraj imigrantów.