Czy Polka podbije rynek muzyczny w UK? Z Kingą K. o muzyce i nie tylko

Z Kingą K. miałem możliwość porozmawiać w związku z wydaniem jej nowego singla "Easy to Love". Już teraz proponuję odpalić poniższy kawałek i zapoznać się z resztą artykułu z "odpowiednim" muzycznym tłem.

Kilka słów o Kindze. Utalentowana Polka pochodzi z pięknego Malborka na północy Polski, a obecnie zamieszkuje Leeds. To właśnie w tym angielskim mieście ukończyła renomowaną szkołę Leeds College of Music w klasie śpiewu muzyki pop. Wcześniej studiowała muzykę w Polsce (w Poznaniu i w Katowicach), a obecnie szkoli się w Kopenhadze. 

Kinga K., która muzyką zajmuje się zawodowo, zadebiutowała singlami "Here with You" oraz "When You Left Me". Pierwszy mini-album artystka wypuściła w połowie 2017 roku, a dziś możemy posłuchać właśnie singla "Easy to Love". Nie ostatniego, ponieważ kolejny utwór pojawi się jeszcze w tym roku, a w planach jest również płyta.

O czym jest singiel "Easy to Love"?

Kinga K:  - "Easy to Love" jest o związkach i o tym jak trudne one mogą być. Związki międzyludzkie nie są łatwe. Ludzie są trudni. Z czego to wynika? Bo jesteśmy inni. Każdy ma inne poglądy, każdy lubi coś innego. Przez tę piosenkę chciałabym powiedzieć wszystkim, aby być bardziej tolerancyjnym, aby zrozumieć punkt widzenia drugiej osoby. Nie tylko w miłości, ale również w relacjach z kolegami w pracy czy w rozmowie z sąsiadami. Ważne jest, aby nie oceniać ludzi. Jestem Polką. Nie chcę, aby ocenianio mnie tutaj w Anglii, że jestem Polką, więc "muszę być taka i taka". Odpowiadam: "Po prostu poznaj mnie, pogadaj ze mną i wtedy oceniaj".

Rozmawiałam z moimi znajomymi, którzy są czarnoskórzy i też mają z tego powodu wiele problemów. Np. mają dredy i wszyscy sądzą, że palą marihuanę, a oni jej np. nienawidzą.

W związkach kobieta-mężczyzna natomiast ludzie lubią iść na łatwiznę - szczególnie w dobie Tindera, na zasadzie "jak z tym nie wyjdze, to wyjdzie z tamtym". A gdzie są te relacje damsko-męskie jakie mieli nasi dziadkowie, którzy byli ze sobą po 60 lat? Wszyscy umawiają się teraz "na weekend i na drinka". A ja właśnie o tym mówię, aby nie iść na łatwiznę, starać się lepiej poznać drugą osobę, nie kończyć związków/relacji tak szybko. Być tolerancyjnym. Także w kontekście Brexitu: Anglia opuszcza UE i to również może wynikać z takiej nietolerancji i braku zrozumienia. Fajnie, aby ludzie budowali relacje na lata. Ja nie jestem łatwa do kochania, ty nie jesteś łatwy do kochania, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Dlaczego tak mało o Tobie słyszymy?

Kinga K: - Próbuję na wszelkie sposoby. Bardzo dużo działam muzycznie. Może nie wynika to z YouTube, ale w każdy weekend mam jakiś koncert. Nie miałam jeszcze szczęścia, aby osiągnąć prywatnie jakiś większy sukces. Nie wiem z czego to wynika. Może z tego, że jestem Polką w Anglii? Muzyka to bardzo ciężki kawałek chleba. Mało komu się udaje. Trzeba mieć talent, ale też ciężko na to pracować i mieć trochę szczęścia. Ciągle jednak piszę nową muzykę.

Czy spotkałaś się kiedyś z uprzedzeniem z racji swojego pochodzenia?

Kinga K:  - Usłyszałam kilka rzeczy. Ktoś mi powiedział z dobrego serca na początku, gdy zaczynałam: "Kinga, możesz mieć najlepszą piosenkę na świecie, ale nikt jej nie zagra w żadnym radiu, bo masz polski akcent".

Angielskiego nauczyłam się jeżdżąc tutaj na wakacje podczas studiów w Polsce. Chodziłam na prywatne lekcje, aby nauczyć się prawidłowego akcentu. Dziś jest dużo lepiej, ale moje piosenki wciąż nie są grane np. w BBC. Wiele razy próbowałam, kontaktowałam się, wysyłałam swoje piosenki, niestety bez rezultatu.

Śpiewasz po angielsku - dlaczego?

Kinga K: - Chciałabym dotrzeć do wszystkich. Wiem, że w Polsce również artyści tworzą po angielsku. Znam polskich piosenkarzy, np. Natalia Przybysz, którzy piszą piosenki po angielsku. Moim celem jest pisanie i tworzenie zarówno dla Polaków, jak i Anglików. Aczkolwiek mam plan pisać po polsku też.

Jesteś wokalistką popową. Czy czujesz się dobrze w tym gatunku?

Kinga K: - Chcę w przyszłym roku ze swojej tanecznej muzyki trochę zejść w troszeczkę ciemniejszym kierunku, coraz bardziej mi się taka muzyka podoba. Nie chcę iść w tak zwany mainstream.

"When U Left Me", "Glad I Found You", "Easy To Love"... Skąd taka chronologia? I skąd tematyka miłości?

Kinga K: - Chronologia nie była celowa. Nie miałam szczęścia w miłości, często miałam łamane serce. Moje związki miały duże znaczenie w moim życiu i stąd wyraz tego w piosenkach. Są to tak intensywne uczucia, że musiałam o nich napisać.

Jakiej muzyki słuchasz prywatnie?

Kinga K: - Słucham bardzo dużo różnej muzyki. Staram się wciąż znajdować nowych artystów, pomaga mi to czerpać inspirację. Odeszłam trochę od muzyki popowej w stronę muzyki alternatywnej i dark indie.

Dzięki za rozmowę!

Kinga K. prywatnie bardzo angażuje się w wysiłki na rzecz walki ze stereotypami wśród imigrantów. Wzięła m.in. udział w napisaniu książki "Polacy w Wielkiej Brytanii" autorstwa angielskiego dziennikarza Brina Besta.

Czy polska artystka ma szansę na odniesienie sukcesu na brytyjskim rynku muzycznym? Dajcie znać w komentarzach! My trzymamy kciuki i zostawiamy Was z kolejnym hitem od Kingi K., utworem "Glad I Found You"!

Najnowszy singiel Kingi oraz jej pozostałe utwory można pobrać ze sklepu internetowego iTunes.