Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

6 pytań, które warto sobie zadać, zanim powiesz "tak"

6 pytań, które warto sobie zadać, zanim powiesz
Korzystanie z wszelkich okazji może być dobre, ale tylko gdy zależy nam na intensywnym rozwoju biznesu. (Fot. Thinkstock)
"Kiedy w wieku 19 lat zakładałam własną firmę, pragnęłam ją rozbudowywać za wszelką cenę. Mówiłam tak praktycznie każdej konferencji, możliwości i wszystkim, którzy chcieli się ze mną spotkać. Nie było pomysłu niewartego realizacji" - wspomina Jess Ekstrom, pisarka, założycielka wirtualnego sklepu.
Reklama
Reklama

Jej firma ma dziś 6 lat – to sklep internetowy sprzedający akcesoria do włosów, z których część dochodu jest przeznaczana na walkę z rakiem.

“Sklep sie rozkręcał. Udało mi się uczynić z tego zajęcie na cały etat - głównie dzięki pokazywaniu się i mówieniu tak. Możliwości nie pojawiałyby się, gdybym nie była niemal na każde zawołanie. Przez lata byłam w stanie gotowości do łapania każdej okazji i całkowitego poświęcania się jej” - wyznaje kobieta.

W ubiegłym roku Ekstrom zauważyła jednak, iż jej “tak” staje się pozbawione dawnego zapału, a oferowanie czasu każdemu potrzebującemu drenuje ją z energii na realizację własnych celów i marzeń.

Czas kosztuje, dlatego zastanów się, czy dobrze go wykorzystujesz. (Fot. Thinkstock)

“W końcu zdałam sobie sprawę, że od mówienia wszystkiemu tak prowadzi prosta droga do wypalenia. Dla mnie nie było takiej opcji – ciągle jeszcze chciałam wiele zdziałać w mojej firmie. W wieku 26 lat czułam, że powinnam przyspieszyć, a nie zwolnić. Zaczęłam myśleć o sobie jak o szklance pełnej wody. Rano była ona pełna, a z każdym podejmowanym wysiłkiem wyobrażałam sobie ubywanie płynu. Gdy szklanka się opróżniała, nie mogłam dać już z siebie więcej tego dnia. Dzięki temu zaczęłam podchodzić do tego, gdzie kieruję moją energię i czas, bardziej wybiórczo. Zapragnęłam używać mojej codziennej szklanki wody na zajęcia, które coś dla mnie znaczyły, a nie na te, które wykonywałam, ponieważ musiałam powiedzieć tak” - kontynuuje Jess Ekstrom.

Pierwszym krokiem do oszczędzania czasu i energii jest wybiórcze podchodzenie do tego, czego chcemy się podejmować. Przed podjęciem decyzji działaczka radzi zadać sobie zatem 6 pytań.

1. Jakiemu celowi to służy?

Czy poświęcasz się różnym działaniom, ponieważ wydaje ci się, że powinieneś tak zrobić, lub nie umiesz odmówić? Jeśli chcesz odejść od takiego podejścia, zadaj sobie pytania pomocnicze – jakiemu celowi to służy? Czy to mi pomoże w realizacji jakichś moich celów? Czy się czegoś nauczę? Czy to pomoże czemuś, co jest dla mnie ważne? I wreszcie - jedno z najważniejszych pytań, jakie warto sobie stawiać: czy będę się dobrze bawić?

Nawet jeśli tylko na to ostatnie pytanie odpowiedziałeś sobie twierdząco: to gra jest warta świeczki.

2. Dlaczego boję się odmówić?

Często głównym powodem, dla którego zgadzamy się na coś, czego nie chcemy robić, jest nieumiejętność odmawiania. Czujesz, że Twoje “nie” jest jak policzek dla pytającego? A czy, gdy Tobie ktoś odmawia, to tak się czujesz? Czy nie wolisz, by ktoś był szczery, zamiast obiecywać coś, a potem zawalić? Czego się zatem boisz?

Podziękuj pytającemu za pamięć, poinformuj go, że tym razem odpuszczasz i życz mu powodzenia. Każdy ma inny sposób na odmawianie – znajdź taki, który najbardziej odpowiada Twojej osobowości i się go trzymaj.

3. Jak lepiej mógłbyś wykorzystać ten czas?

“Jako 20-latka zaczęłam zajmować się profesjonalnym przemawianiem publicznie. Bardzo to lubię, jednak uświadomiłam sobie, że wysysa to wiele wody z mojej szklanki: dojazdy, przygotowania, a potem przez godzinę dawanie z siebie wszystkiego na scenie, a na końcu jeszcze rozmowy i spotkania. Zwykle występowałam około 30-40 razy w roku, ale każdego tygodnia dostawałam tuziny e-maili z prośbą o przemawianie za darmo na różnych wydarzeniach. Mimo że chciałam nieść ludziom moje przesłanie, to zorientowałam się, ile to kosztuje wysiłku” - wspomina Ekstrom.

Działaczka przyznaje, że początkowo darmowe występy były dla niej okazją do nauki oraz budowania wiarygodności. “Dziś już jednak mam poczucie pewności swoich działań i wiem, ile występy mnie kosztują. Daj sobie pozwolenie na szanowanie swojego czasu” - radzi.

4. Czy mogę komuś to przekazać?

Zużywajmy energię na to, co dla nas ważne i co daje satysfakcję. (Fot. Thinkstock)

Na początku działalności często trzeba w firmie robić dosłownie wszystko. Ma to swoje zalety, ponieważ daje możliwość poznania wszystkich stanowisk oraz różnych stron prowadzenia biznesu. Gdy działalność zaczyna się rozkręcać, zwykle pojawia się możliwość zatrudnienia dodatkowych par rąk. Pytasz siebie, czy warto płacić komuś za to, co w sumie można zrobić samemu? Zdaniem Ekstrom – tak.

“Po pierwsze wiele osób jest od ciebie lepszych w wielu rzeczach. Po drugie, nawet jeśli mógłbyś to zrobić, to niekoniecznie jest najlepsze wykorzystanie czasu” - wylicza.

5. Co pochłania twoją energię?

Najszybszym sposobem wyzbycia się energii jest zamartwianie się tym, co robią inni i rzeczami, na które nie ma się wpływu. Strach i porównywanie to prawdziwe pochłaniacze energii, które kradną przestrzeń kreatywności i rozwojowi. Pamiętaj: czyjś sukces nie oznacza, że dla ciebie już nie ma już miejsca.

6. Jak możesz doładować baterie?

Najlepiej – wyłączając się na jakiś czas. Zamiast sprawdzać co chwila pocztę i przeglądać media społecznościowe, wyjdź na spacer, kup sobie psa, idź na basen. Odcięcie się nie oznacza, że pozostaniesz w tyle, lecz pozwoli Ci doładować akumulatory i lepiej wykorzystać czas, gdy będziesz znowu gotowy do pracy. Fakt jest taki, że po solidnym wypoczynku zrobisz czasem w 4 godziny więcej niż w 10, gdy jesteś przemęczony i nie możesz zebrać myśli.

“Mój zespół śmieje się ze mnie, że zawsze, kiedy jadę długo samochodem, dzwonię do nich co chwilę z mnóstwem nowych pomysłów. Kiedy rozpiera mnie energia, mawiają zwykle: Jess pewnie jest teraz w samochodzie. Powodem, dla którego mam tyle pomysłów w czasie jazdy jest fakt, że się wyłączam. Bez smartfonu, internetu, czy rozmów - jestem w ciszy z własnymi myślami. W takich sytuacjach w mojej głowie otwiera się przestrzeń, w której powstają wspaniałe pomysły. Normalnie ta przestrzeń jest zaśmiecona przez bycie stale w kontakcie” - tłumaczy kobieta.

Dzisiejsze społeczeństwo jest wprost przeładowane informacjami i kontaktem z innymi ludźmi. Możliwość obserwowania cudzych aktywnych żyć może dawać poczucie odstawania lub potrzebę robienia więcej. Bycie zajętym stało się wręcz punktem honoru. Fakty są jednak takie, że bycie super aktywnym jest niewydajnym i niezbyt zabawnym sposobem na spełnianie swoich marzeń.

Od czego zatem zacząć?

“Zidentyfikuj obszary, które drenują twoją energię (np. problemy z delegowaniem zadań, czy odcinaniem się). Znajdź cele, które są dla ciebie ważne. Zostaw miejsce na to, co dodaje ci wigoru. Weź głęboki dech i zacznij działać” - kończy Ekstrom.

Na podstawie: www.entrepreneur.com: "The 6 Questions I Ask Before I Say 'Yes' to Anything"

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.8 / 5

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 23.04.2024
GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama