Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Chleb nasz powszedni

Chleb nasz powszedni
Trudno wyobrazić sobie życie bez chleba... (Fot. Thinkstock)
Dla nas Polaków chleb jest bardzo ważny. Już poeta pisał o tęsknocie "do tego kraju, gdzie kruszynę chleb podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba..."
Reklama
Reklama

Pamiętam czasy, kiedy ludzie podnosili z ziemi chleb, który przypadkowo im upadł i całowali go. Powszechny szacunek dla chleba wiązał się zarazem z szacunkiem dla pracy. „Bez pracy nie ma kołaczy” - głosiło znane przysłowie, albo „Patrz z czego masz chleb” - czyli wywiązuj się pilnie ze swojej pracy. Jeszcze inne powiedzenie: „Kto ma chleb, ten ma wszystko”, wskazywało na ważną rolę chleba, który zawsze był symbolem dobrobytu.

Wiedzieli o tym już starożytni, pospólstwo domagało się „chleba i igrzysk”, czyli najważniejszych rzeczy: jedzenia i rozrywki. Cóż więcej do szczęścia potrzeba, mogłoby się wydawać? Ale Biblia również wypowiada się w tej sprawie, że ”nie samym chlebem żyje człowiek...”
Jeśli nie chleb, to co?

Powszechnie utarło się, że chleb jest wysoko kaloryczny, więc niewskazany w różnego rodzaju dietach. Zamiast chleba szukamy chlebopodobnych zamienników. W diecie białkowej Dukana chleb przygotowywało się z otrębów owsianych i pszennych, jajka, jogurtu naturalnego i drożdży.

Pieczywo z napisem "gluten free" nie jest dla wszystkich i nie poleca się go osobom zdrowym. (Fot. Thinkstock)

Znalazłam też przepis na chleb zalecany ponoć przez dr Dąbrowską, który składa się z samych ziaren: słonecznika, siemienia lnianego, orzechów laskowych lub migdałów, płatków owsianych i oleju kokosowego. Muszę przyznać, że przepis ten wygląda bardzo ciekawie.

Inny zamiennik chleba to placki z marchewki, dyni i suszone pomidory oraz przyprawy. Szukając w internecie natknęłam się jeszcze na przepis chleb z kaszy gryczanej, niepalonej, chleb z samych warzyw: z dyni i kalafiora.

Pomysłowość osób na diecie bezglutenowej i odchudzającej wydaje się nie mieć granic. Niektóre przepisy możemy uznać za improwizacje na temat chleba, a w rzeczywistości nie mające z nim wiele wspólnego.

Popularność tych przepisów wskazuje, że chleb jest nam niezbędny i wolimy tworzyć choćby jego namiastki, by tylko móc zjeść coś co przypomina kanapkę.

Czy chleb naprawdę jest tak tuczący i niewskazany w codziennej diecie? Przyjrzyjmy się kilku interesującym faktom.

Przede wszystkim prawdą jest, że większość chlebów dostępnych w sklepie jest pozbawiona wartości odżywczych i niezdrowa. Spróbujmy ustalić skład przeciętnego chleba. Lista jest długa i większość zaczyna się na literkę E: E330, E300, emulgatory, enzymy, E341 i E650. Czyli po kolei: kwas cytrynowy i octan sodu, emulgatory przedłużające trwałość pieczywa i zwiększające jego objętość, mogą to być mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych (E 471 lub E 472e), stearoilomleczan sodu lub wapnia (E 481, E 482), lecytyną E322. E341 jest to fosforan wapnia.

Prawdę mówiąc zmęczyłam się sporządzaniem listy dodatków do chleba. Jednak są one niezbędne do tego, żeby przedłużyć trwałość pieczywa i zapobiec pleśni. Tylko pytanie zasadnicze: czy taki chleb jest zdrowy?

Każdy kraj robi chleb po swojemu. Na zdj. tradycyjny włoski chleb. (Fot. Thinkstock)

Chleb idealny
Bez względu na to czy użyjemy drożdży czy zakwasu - prawdziwy, dobry i zdrowy chleb powinien mieć tylko cztery składniki: zakwas, mąkę, sól, wodę. I to wszystko. Chleby bezglutenowe dobre są dla osób uczulonych na gluten czy z celiakią. Reszta z nas może spokojnie jeść taki chleb bez obaw, że jest w nich coś szkodliwego.

Chleb domowej roboty mogą jeść nawet osoby będące na diecie. Jednak ze względu na kaloryczność lepiej zjeść chleb na śniadanie, wtedy doda nam on energii, a raczej unikać jedzenia go wieczorem.

Co ciekawe, taki chleb ma wartości odżywcze, pieczony na zakwasie pozytywnie wpływa na florę bakteryjną układu pokarmowego. Z kolei ciemne pieczywo zawiera witaminy z grupy B, minerały, potas i żelazo.

Jak zrobić taki chleb? Rozmawiałam o tym z Panią Iloną, słynną łódzką chlebiarką. Nie wiem wprawdzie czy to określenie „chlebiarka” jest poprawne, ale właśnie pieczeniem chleba zajmuje się Pani Ilona, która wypieka ekskluzywne pieczywo, własnoręcznie bez użycia maszyn, zagniata przygotowane wcześniej ciasto. Jest w stanie upiec tylko 25 chlebów tygodniowo. Ma swoich stałych odbiorców, którzy nie wyobrażają już sobie życia bez tego chleba. Używa do tego dziewięcioletniego już zakwasu, który ma odpowiednią moc. Obserwowanie jej przy pracy jest prawdziwą przyjemnością.

Pani Ilona naprawdę wkłada serce w to co robi, czule wręcz obchodzi się z każdym bochenkiem chleba. A o zakwasach i zaczynach i tych skomplikowanych procesach, które zachodzą wewnątrz, wie prawie wszystko. Chętnie też dzieli się tą wiedzą z innymi. Dostałam od niej zakwas i własnoręcznie przygotowałam swój pierwszy chlebek. Czułam wręcz prawdziwą więź z wszystkimi kobietami świata, które od zarania dziejów przygotowywały chleby dla swoich rodzin. Jest coś niezwykłego w tym procesie i coś ponadczasowego.

Chętnie podzielę się moim przepisem z osobami zainteresowanymi (proszę do mnie pisać pod adresem: redakcja@londynek.net, z dopiskiem: CHLEB).
Ciekawa też jestem jak Państwo radzicie sobie w Anglii z kupowaniem chleba. Pieczywo na Wyspach nie ma za dobrej renomy, a nie wszędzie są polskie sklepy. Gdyby ktoś był zainteresowany, chętnie podam przepis na zakwas, którego przygotowanie nie jest skomplikowane, wymaga tylko poświęcenia trochę czasu...

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 5.29 / 14

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama